Witam wszystkich
Nie długo zima, z dnia na dzień robi się chłodniej. Jak wiadomo taki okres jest chyba najgorszy pod względem warunków drogowych. Często się zdarza, że rano jadąc np do pracy miejscami może być ślisko. Patrzymy na termometr w domu i zastanawiamy się czy jezdnia będzie oblodzona czy też nie. Nowsze auta z reguły są seryjnie wyposażone w termometr ukazujący temperaturę na zewnątrz. W starszych autach możemy sami sobie taki termometr zamontować. Koszt nie wielki - ok 15zł w Tesco. Pozwoli nam to na dostosowanie stylu jazdy oraz prędkości do panujących warunków na zewnątrz. Należy jednak pamiętać, aby czujnik temperatury zewnętrznej zamocowany na przewodzie (kablu) umieścić jak najdalej od silnika i chłodnicy po to aby nie fałszował odczytu temperatury. Można go umieścić np pod zderzakiem po lewej lub prawej stronie. Z takim niedrogim ulepszeniem możemy ruszyć w bezpieczną drogę :))
Pozdrawiam
Marcin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz